Adaptacja dziecka w żłobku – jak najlepiej przez to przejść?

[REKLAMA]

Moment, w którym mama musi oddać dziecko do żłobka, jest jednym z najtrudniejszych w życiu obojga. To zazwyczaj pierwsze, dłuższe rozstanie malucha z osobą, która dotychczas towarzyszyła mu niemalże bez przerwy. Zazwyczaj dziecko w tym wieku jest zbyt małe, by mogło w pełni zrozumieć sytuację i bez problemu sobie z nią poradzić. Co zatem zrobić, by przejść przez ten etap jak najmniej boleśnie?

Wybór dobrego żłobka

Z pewnością wybór odpowiedniej placówki ma niebagatelne znaczenie, jeśli chodzi o adaptację dziecka w żłobku.

Na co więc zwrócić uwagę podejmując decyzję o wyborze miejsca?

Na pewno ważne jest pierwsze wrażenie: czy budynek i sale, w których przebywają dzieci wywołują pozytywne odczucia. Spójrzmy na kolory, obrazki na ścianach, wykładzinę na podłodze, meble, zabawki i ogólną atmosferę, która panuje w placówce. Nasze dziecko również zwróci na to uwagę. Jeśli żłobek mu się spodoba z wyglądu – chętniej do niego przyjdzie, choćby po to, by pobawić się zabawką, która wydała mu się atrakcyjna, czy też by pooglądać obrazki, które go zaciekawiły. Z pewnością niebagatelne znaczenie ma również personel – jeśli opiekunki są przyjaznymi i otwartymi osobami, które autentycznie lubią dzieci – jest bardzo prawdopodobne, że nasz maluch potraktuje je jak swoje ciocie, z którymi chętnie się pobawi. Oczywiście – pomocne mogą okazać się również opinie innych rodziców na temat placówki, zamieszczone na stronie internetowej czy na portalach społecznościowych, ale też i te przekazywane w formie ustnej. Warto się nimi zainteresować.

Mniej boimy się tego, co znamy

Gdy podejmiemy już decyzję o wyborze odpowiedniego żłobka, zanim zostawimy w nim dziecko na dłużej, warto, aby najpierw oswoiło się z nim.

Dlatego dobrze, abyśmy kilka razy wraz z maluchem odwiedzili wybraną placówkę, by mógł się on z nią zapoznać. Jeśli będziemy obok – dziecko będzie czuło się bezpiecznie i łatwiej mu będzie oswoić się z otoczeniem. Bardzo możliwe, że jeśli mu się spodoba, samo będzie się domagało kolejnych odwiedzin, aż w pewnym momencie brak naszej obecności stanie się dla niego prawie niezauważalny. Warto również opowiadać dziecku o żłobku, przedstawiając mu to miejsce w samych superlatywach, aby w jego myśleniu zafunkcjonował on jako miejsce atrakcyjne, w którym można się wspaniale bawić i dobrze czuć. Zwróćmy również uwagę, aby słowa, które mówimy, były spójne z mową naszego ciała, mimiką i emocjami. Jeśli ze łzami w oczach będziemy przekonywać malca, że w żłobku będzie mu dobrze – on ten brak autentyczności od razu wyczuje.

Popracujmy nad własnymi emocjami

Niejednokrotnie zdarza się, że dla rodziców, a zwłaszcza dla mam, rozstanie z dzieckiem jest trudniejsze niż dla niego samego.

Oczywiście – nie ma w tym nic niezrozumiałego – przecież rozstajemy się z osobą, która jest dla nas wyjątkowo cenna i którą chcielibyśmy za wszelką ceną chronić. Pod żadnym pozorem jednak nie okazujmy dziecku naszych własnych obaw czy emocji, komunikując mu np. jak bardzo przykro nam będzie, że się z nim rozstaniemy i jak bardzo będziemy tęsknić, gdyż dzieci bardzo łatwo podchwytują stany emocjonalne dorosłych. Nie uda nam się przekonać malucha, że żłobek jest świetnym miejscem, gdzie będzie mu dobrze, jeśli sami będziemy mieć co do tego wątpliwości. Podobnie – jeśli będzie nas paraliżował lęk – bardzo łatwo zaszczepimy go także dziecku (ono go z łatwością wyczuje). Pamiętajmy też, że maluchy są świetnymi obserwatorami i naśladują postawy dorosłych. Dlatego potrzeba nam pewności siebie i zdecydowania – zarówno w słowach, jak i np. mimice twarzy. Jeśli zachwalamy dziecku żłobek – musimy być pewni tego, co mówimy.

Tych zachowań unikajmy

Powinniśmy również unikać komunikatów i gestów, które nam wydawać się mogą bez znaczenia, ale w rzeczywistości mają wielki wpływ na proces adaptacji dziecka w żłobku.

Przede wszystkim nie możemy sobie pozwolić na płacz. Nie dość, że nie pomożemy tym maluchowi i nie ośmielimy go, to w dodatku damy mu sygnał, że dzieje się coś złego. Podobnie – nie ulegajmy, jeśli to dziecko płacze. Jeśli zabierzemy je z tego powodu do domu w drodze wyjątku, ono kolejnym razem również będzie na to nalegało. Z drugiej strony – nie odchodźmy też bez pożegnania, gdyż maluch może to odczytać, że go porzucamy. Nie ulegajmy też pokusie przedłużania pożegnania lub też zaglądania ponownie do sali, gdyż wprowadzimy w ten sposób dziecko w dezorientację i niepotrzebnie skupimy jego uwagę na samych sobie. Nie próbujmy również kłamać i np. obiecywać maluchowi, że za chwilę wrócimy, gdyż to najprostsza droga do utraty jego zaufania. Nie starajmy się również przekupywać malucha czy nagradzać za pobyt w żłobku, ale raczej przyzwyczajmy go, że to naturalne i oczywiste, że do niego chodzi.

Niepubliczny żłobek w Łodzi, który warto polecić

Nie ulega wątpliwości, że wybór odpowiedniej placówki jest kluczowy dla pozytywnej adaptacji dziecka w żłobku. Jak już zostało wspomniane – jeśli maluch polubi wybrane miejsce, znaczniej łatwiej będzie mu się z nami rozstać.

Przykładem placówki wyjątkowo przyjaznej dla maluchów jest ,,Tęczowy Świat Dziecka” prywatny żłobek w Łódź, który zapewnia swym wychowankom poczucie bezpieczeństwa i akceptację, by czuły się naprawdę dobrze. Z pewnością znaczący wpływ na to ma dobór personelu – dla zatrudnionych w placówce opiekunek praca z dziećmi to prawdziwa pasja. Ogromnym atutem tego niepublicznego żłobka w Łodzi jest też wyjątkowa otwartość na współpracę i dialog z rodzicami, którzy mogą uzyskać wszelkie potrzebne informacje, podzielić się wątpliwościami oraz otrzymać wsparcie i porady. Zajęcia dla dzieci w żłobku zostały tak pomyślane, by obok poczucia bezpieczeństwa zapewnić dzieciom optymalny rozwój. Maluchy mogą m.in. skorzystać z szerokiej oferty zajęć muzycznych, ruchowych, plastycznych, bajkoterapii a także zajęć lingwistycznych, które wprowadzają w naukę języków obcych.

Napisz pierwszy komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*