Dlaczego dziecko bije się z kolegami?

[REKLAMA]

Macierzyństwo to nie łatwy czas w życiu rodzica. Dziecko może sprawiać wiele trudności wychowawczych, a jedną z takich jest popadanie w konflikt z rówieśnikami. Sprawa robi się niebezpieczna wtedy, kiedy dziecko zaczyna bić inne dzieci. Należy wówczas reagować szybko, ale nie emocjonalnie. Zanim rodzice wydają swoje wyroki, muszą dokładnie poznać sytuację i okoliczności, które im towarzyszyły. Dzieci biją rówieśników z wielu powodów, które można podzielić na dwie grupy – jako atak i obronę. Jeśli twoje dziecko bije się z innymi, gdyż w ten sposób broni siebie lub innych, może być potrzebna pomoc pedagogów.

Bicie dzieci – atak. Dzieci atakują rówieśników wtedy, kiedy chcą poczuć się silne i sprawować kontrolę. Może to być sygnałem że w domu dzieje się coś niedobrego. Bardzo często jest to wskazówką, że w domu może być przemoc – np. ojca wobec mamy czy pozostałych dzieci. Zwykle dzieci, w domach których nie można uświadczyć agresji nie okazują jej wobec innych. Bicie słabszych jest najłatwiejszą i najbardziej widoczną formą wołania takiego dziecka o pomoc. Niestety jej udzielenie nie jest proste i wiąże się często z ingerencją w niełatwe życie rodzinne.

Bicie dzieci – obrona. Twoje dziecko może się bić z innymi dziećmi na przykład dlatego, że chce bronić swojego dobrego imienia. Być może pozostali rówieśnicy często mu dokuczają, prowokują lub biją słabszych kolegów, których twój syn broni. Tutaj należy działać delikatnie, ale zdecydowanie. Konieczne będzie dowiedzenie się, którzy koledzy są prowodyrami i takie zadziałanie z gronem pedagogicznym i pozostałymi rodzicami, aby podobne sytuacje częściej się już nie zdarzały.

1 komentarz

  1. na szczęście moje dzieci podały się do mamusi i nie mam z nimi problemu, gdy były jak ja w dzieciństwie to miałbym z nimi niezły kłopot…

  2. Na agresje tzeba odopowiadac agrasja i w przypadku dziecka brak obrony = ponizanie.Jesli dziecko atakuje innych bez powodu warto porozmiawac czy szukac pomocy w rozwiazaniu problemu

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*